Warto wiedzieć więcej

Częstochowa - defibrylator ratuje życie mężczyzny

4 kwietnia w Urzędzie Miasta Częstochowa po poradę u miejskiego rzecznika konsumentów pojawił się starszy mężczyzna. Podczas wizyty w biurze zasłabł. Obsługujący mężczyznę urzędnicy ruszyli na pomoc, użyty został również automatyczny defibrylator zewnętrzny. Akcja reanimacyjna prowadzona była, aż do przyjazdu karetki pogotowia. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.

Jak podkreśla zespół pogotowia, błyskawiczna reakcja pracowników magistratu oraz zastosowanie specjalistycznego sprzętu jakim jest defibrylator AED pozwoliły uratować życie mężczyzny.

Defibrylatory w urzędzie dostępne są od sierpnia 2012 roku. Jeden znajduje się przy ul. Śląskiej 11/13, natomiast drugi przy ul. Waszyngtona 5. Z obsługi urządzeń zostali przeszkoleni wszyscy pracownicy. Zlokalizowane w urzędzie defibrylatory AED miały za zadanie stworzyć z urzędu instytucję bardziej przyjazną mieszkańcom – z całą pewnością w tym wypadku swoją rolę spełniły.

(źródło:wczestochowie.pl)

Przeczytaj także

Myślałem, że nikt go nie użyje

Myślałem, że nikt go nie użyje

We wrześniu ubiegłego roku wspominaliśmy o akcji ratunkowej w spółdzielni Agromet przy pomocy naszego defibrylatora Samaritan PAD. Akcja zakończyła się szczęśliwie. Udało nam się porozmawiać z bohaterem tej historii panem Henrykiem Głąbkiem, do lektury naszej rozmowy serdecznie wszystkich zachęcamy.

Pan Piotr na co dzień ratuje innych, tym razem uratowali jego.

Pan Piotr na co dzień ratuje innych, tym razem uratowali jego.

25.10.2021 roku w OSP Twierdza na podkarpaciu rozbrzmiewa nocny alarm wzywający do pożaru budynku mieszkalnego w zlokalizowanym niedaleko Widaczu, chwilę później kiedy Strażacy OSP zbierają się na miejscu u jednego z druhów - pana Piotra dochodzi do nagłego zatrzymania krążenia. Poza rozprzestrzeniającym się pożarem, do którego trzeba natychmiast ruszyć dla Strażaków rozpoczyna się walka o życie Kolegi z drużyny.

Uratowane życie w Lututowie

Uratowane życie w Lututowie

Pan Kazimierz 7 lutego odwiedzał swoją Placówkę Medyczną, a powodem wizyty nie było chore serce, a boląca noga. Świetnie pamięta swój przyjazd do przychodni i fakt, że spotkał tam swojego znajomego, z którym zdążył się przywitać i na tym koniec… Ponownie Pan Kazimierz odzyskał przytomność w karetce – nie zdając sobie zupełnie sprawy, że kilka minut wcześniej wykwalifikowany personel medyczny wraz z urządzeniem AED walczyli o jego życie.

Współpracownicy uratowali panu Piotrowi życie

Współpracownicy uratowali panu Piotrowi życie

Firma OPEC, z filią w Grudziądzu, zajmuje się wytwarzaniem ciepła i energii elektrycznej i zatrudnia kilkaset osób. Pracownicy firmy od około roku posiadają na wyposażeniu swojego zakładu defibrylator AED Samaritan Pad, z którego obsługi zostali przeszkoleni. O tym, jak potrzebne jest to urządzenie mieli okazje przekonać się niedługo po jego zakupie.

Uratowana w sklepie E.Leclerc

Uratowana w sklepie E.Leclerc

W jednym z radomskich hipermarketów zasłabła pracująca tam kobieta. Zarówno pracownicy jak i klienci sklepu natychmiast pospieszyli kobiecie z pomocą. Poszkodowana była nieprzytomna więc użyto znajdującego się w punkcie obsługi klienta defibrylatora. Z obsługi urządzenia zostali przeszkoleni wszyscy pracownicy sklepu.

Samaritan z OSP Gaworzyce uratował pana Jana

Samaritan z OSP Gaworzyce uratował pana Jana

Było ciepłe piątkowe popołudnie, w środku lipca. Do budynku Straży Pożarnej podbiegła zrozpaczona kobieta, która zaalarmowała o pomoc dla swojego nieprzytomnego szwagra. Okazało się, że około 70-letni pan Jan stracił przytomność w pobliżu budynku, w którym znajdowali się strażacy. Szwagierka pana Jana, pomimo wezwania pogotowia, postawiła zgłosić się do nich, ponieważ wiedziała, że jednostka posiada na wyposażeniu defibrylator AED.

Uratowany Samaritanem w Leroy Merlin

Uratowany Samaritanem w Leroy Merlin

W styczniu na terenie sklepu Leroy Merlin w Bydgoszczy doszło do NZK u 75-letniego mężczyzny.

Lucas - urządzenie do RKO ratuje życie

Lucas - urządzenie do RKO ratuje życie

DeSoto, w stanie Teksas. Trzy tygodnie swojego życia, których 53-letni Tim McDarby kompletnie nie pamięta. Tim, mąż i ojciec nastoletniej córki , upadł na własnym podwórku w poniedziałkowe popołudnie, w październiku 2016, w wyniku ataku serca.

Nagłe zatrzymanie u rowerzysty i szczęśliwy finał

Nagłe zatrzymanie u rowerzysty i szczęśliwy finał

O tym, że NZK może spotkać każdego bez względu na wiek, stan zdrowia, czy na miejsce w którym aktualnie się znajduje możemy przekonać się po raz kolejny.