W jednym z radomskich hipermarketów zasłabła pracująca tam kobieta. Zarówno pracownicy jak i klienci sklepu natychmiast pospieszyli kobiecie z pomocą. Poszkodowana była nieprzytomna więc użyto znajdującego się w punkcie obsługi klienta defibrylatora. Z obsługi urządzenia zostali przeszkoleni wszyscy pracownicy sklepu.
Na miejsce zdarzenia przyjechała również wezwana karetka pogotowia, która zabrała Kobietę do szpitala.
Jak podkreśla dyrektor E.Leclerc – Thomas Renard taki sprzęt powinien znajdować się wszędzie, ponieważ często od niego zależy ludzkie życie.
Opisana sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że błyskawiczna reakcja i wczesne zastosowanie AED ma ogromny wpływ na wzrost przeżywalności.
(źródło: wchodnia.eu)
Zobacz również
powiązane
Uratowany Samaritanem w Leroy Merlin.
W styczniu na terenie Leroy Merlin w Bydgoszczy doszło do NZK u 75-letniego mężczyzny....
"Myślałem, że nikt go nie użyje"
Życie Pana Henryka uratował siostrzeniec i defibrylator Samaritan PAD . Zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu z człowiekiem, który jak się oka...